Potknięcie na publicznym chodniku to sytuacja, z którą wielu z nas może się spotkać podczas codziennych spacerów. Czasem wystarczy nieco nieuwagi, by zauważyć defekty na drodze – ułamane krawężniki, wystające płyty chodnikowe czy nawet zwykłe dziury i wgłębienia. Być może już doświadczyliście momentu, kiedy jadąc na rowerze konieczne było wykonanie gwałtownego manewru, aby uniknąć takiej przeszkody.

Niestety najczęściej nie mamy tyle szczęścia i nie zawsze zdążymy zauważyć defekt przed potknięciem. Na szczęście rezultatem takich potknięć nie jest każdorazowo uraz czy uszczerbek na zdrowiu. Co jednak w przypadku, gdy szkoda na zdrowiu wystąpiła? Czy można ubiegać się o odszkodowanie?

W Anglii podmiotami odpowiedzialnymi za stan dróg oraz chodników publicznych są lokalne władze samorządowe – Council oraz wydziały infrastruktury – Highway Authorities. Do ich obowiązków należy zarządzanie, naprawa oraz przeprowadzanie inspekcji rzeczonych dróg.

 

Przewróciłeś się i zrobiłeś sobie krzywdę?

Punktem wyjścia do rozważań jest to w jaki sposób zdarzył się wypadek. Przewróciłeś się przez ułamany kawałek krawężnika? Uderzyłeś stopą w wystającą płytę? Straciłeś równowagę stając na krawędzi dziury?

 

Czy jesteś w stanie precyzyjnie wskazać defekt?

Nie ma znaczenia czy cały chodnik lub też droga były w złym stanie, musisz wskazać dokładnie gdzie się przewróciłeś i co spowodowało upadek.

 

Zdjęcia defektu

Każda sprawa potrzebuje dowodów. Zdjęcia są kluczowe dla poparcia roszczenia. Nie można sukcesywnie kontynuować roszczenia bez ich posiadania. Zdjęcia muszą pokazywać:

  1. Defekt – dokładnie to miejsce i fragment o który się potknąłeś
  2. Otoczenie, w tym budynki i chodnik, tak żeby można było dokładnie określić lokalizację
  3. Pomiary defektu dokonane za pomocą linijki lub taśmy mierniczej. Muszą wskazywać: wysokosć, szerokość oraz głębokość danego defektu.

Czasami uszkodzenie może polegać na luźnej płycie chodnikowej – w takim przypadku nagranie wideo może być nieocenionym dowodem.

 

Świadkowie?

Naoczni świadkowie mogą potwierdzać twoją historę oraz okoliczności wypadku. Cz w trakcie zdarzenia byłeś sam? Jeżeli nie, to czy osoby z którymi byłeś to twoja rodzina, przyjaciele? Może masz świadków mogących poświadczyć od jak dawna uszkodznie w danym miejscu istnieje? Zastanów się, być może np. lokalni mieszkańcy mogą potwierdzić, że problem z tym chodnikiem był od lat, a skargi i wnioski nie przynosiły skutku.

Tzw. niezależni świadkowie mogą być niesamowicie pomocni. Tak jak łatwo to sobie wyobrazić, oświadczenia świadkowów którzy są naszą rodziną lub przyjaciółmi mogą być z łatwością podważone przez drugą stronę jako tendencyjne – osoby z tych kręgów zazwyczaj czują się w obowiązku żeby być po naszej stronie.

 

Skargi

Czy po wypadku złożyłeś oficjalną skargę do Councilu?

Jeżeli tak, ale nie zrobiłeś żadnych zdjęć, na pewno zaskoczy Cię jak szybko Council przeprowadzi odpowiednie inspekcje i naprawi usterkę. W związku z tym należy pamiętać, że fotografie muszą być zrobione najszybciej jak to możliwe.

W przypadku gdy skarga została złożona, w dokumentacji Councilu powinny być informacje dotyczące zarówno twojej skargi jak i napraw. Dowody oparte na takich dokumentach mogą być bardzo użyteczne, ponieważ jeżeli dokonano napraw, z reguły oznacza to że zagrożenie było na tyle poważne, że wymagało interwencji.

 

Zagrożenie

Na Councilach spoczywa obowiązek przeprowadzania regularnych inspekcji oraz w konsekwencji – dbania o stan dróg i chodników. Obowiązek ten nie jest szczególnie uciążliwy – Council nie musi wygładzać każdej nierówności i wypełniać każdej dziury.

Dla powodzenia sprawy defekt musi zostać uznany za zagrożenie dla pieszych lub rowerzystów. Zazwyczaj uszkodzenie wielkości jednego cala w chodniku lub dwóch cali w drodze być podstawą do podniesienia argumentu zgodnie że stanowiło ono wystarczające zagrożenie.

Do rozważenia pozostają także inne czynniki. Na przykład, czy defekt wystąpił w miejscu w którym faktycznie duża ilość pieszych przechodziła. Można poszukać odpowiedzi na pytania: czy uszkodzona droga była często uczęszczana? Czy w pobliżu znajdowała się szkoła? Może dom osoby starszej? Centrum handlowe? Jak szeroki był defekt? Celem tych pytań jest odpowiedź na pytanie, czy miejsce w którym wystąpiła usterka wymagało częstszych inspekcji, a tym samym napraw, niż np. rzadko uczęszczana, drugorzędna droga.

 

Council

Gdy już uda Ci się udowodnić wystąpienie defektu, po stronie Councilu leży obowiązek udowodnienia, że podjeli wystarczajace działania żeby zadbać o stan drogi. W angielskim języku prawniczym nazywa się to “Statutory Defence”, co oznacza, że linia obrony została określona  przez prawo. Council będzie musiał przedstawić dokumentacje potwierdzające, że inspekcje były przeprowadzone w regularnych odstępach czasu oraz że reagowali natychmiastowo tam gdzie było to konieczne na uszkodzenia oraz skargi. Przykładowo, jeżeli kwestionujemy stan danej ścieżki, Council musi udowodnić, że przeprowadzał na niej inspekcje dwa razy do roku. Inaczej może być ciężko oddalić zarzuty oskarżenia.

Oddzielny segment należy poświęcić wypadkom spowodowanym lodem lub śniegiem. Do niedawna prawo nie nakładało na Council obowiązku piaskowania czy też “posypowania” drogi. Większość Councilów faktycznie nie zaprzątało sobie tym głowy, co owocowało dużą ilością wypadków w których Council zgodnie z prawem nie mógł zostać pociagnięty do odpowiedzialności. Na szczęście sytuacja się zmieniła. W chwili obecnej na Councilu spoczywa obowiazek piaskowania dróg w uzasadnionych okolicznościach. Jeżeli śnieg spadł w nocy, oczywiście niemożliwym jest, żeby zadbać o każdą drogę. W takich sytuacjach po prostu nie ma wystarczającej ilości czasu i ludzi, żeby zareagować natychmiastowo. W praktyce, obowiązek ten polegać będzie na rozpoczęciu piaskowania dróg głównych, a następnie podrzędnych, rzadziej uczęszczanych. Jeżeli poślizgnąłeś się na drodze w takich okolicznosciach, nie wyłącza to oczywiście możliwości zgłoszenia roszczenia. Rozważeniu natomiast podlega jaka to była droga oraz jak długo śnieg lub lód ją pokrywał przed wypadkiem.

 

Czy wypadek może być uznany za wypadek z mojej winy?

Jeżeli Council przyzna się do winy wciąż może próbować częściowo obarczyć winą występującego z roszczeniem. Mogą np. argumentować, że defekt wystąpił w miejscu które znajduje się w pobliżu miejsca zamieszkania lub pracy poszkodowanego, więc ten powinien być świadomy zagrożenia. Kolejnym argumentem może być to, że zgłaszający roszczenie był pod wpływem alkoholu (najczęściej w przypadku gdy dokumentacja medyczna na to wskazuje). W przypadku podniesienia takich argumentów, będą one raczej działały w stronę zmniejszenia wysokości odszkodowania niż całkowitego pozbawienia prawa do kompensaty. Dla kogoś kto w momencie wypadku był pod wpływem alkoholu, może to rezultować pomniejszeniem odszkodowania o 50% lub nawet więcej. Słabiej działającym argumentem jest to, że dana osoba powinna zauważyć niebezpieczeństwo i nie zachowała należytej uwagi. Jeżeli, zdaniem Councilu, defekt powinien być zauważony przez roszczącego sobie prawo do odszkodowania, tym bardziej powinien być zauważony przez Council w trakcie inspekcji. W przypadku gdy argument taki odniesie jednak jakiś efekt, odszkodowanie może być pomniejszone o 20-25%.

Podsumowując, potknięcia i poślizgnięcia to chleb powszedni. Pamiętać należy, że nawet gdy jesteśmy bez winy, powodzenie sprawy może zależeć od wyżej wspomnianych, szczególnych, czynników. Jeżeli przydażył Ci się nieszczęśliwy wypadek w wyniku którego doznałeś urazu, powinieneś poszukać porady od eksperta prawnego, który rozważy twoje szanse na powodzenie w zdobyciu odszkodowania.